Cykl “neurologia ma znaczenie”. Mam ADHD i co dalej?
Diagnoza jest bardzo ważnym krokiem. Może dać Ci klucz do nowego rozdziału w Twoim życiu. Dzięki niej możesz:
Lepiej zrozumieć siebie
rozpoznać objawy i zachowania, które wynikają z budowy Twojego mózgu,
odczuć ulgę - gdyż “to nie Twoja wina. Taki masz mózg”,
może popatrzysz na siebie cieplej i głębiej zrozumiesz swoje dotychczasowe trudy,
diagnoza i poznanie własnego ADHD może dać Ci odpowiedzi: jak i nad czym pracować, żeby poprawić swoje codzienne funkcjonowanie.
Dobrać odpowiednią pomoc
niestety dorośli z ADHD w Polsce mają często w swojej historii dzieciństwa trudne doświadczenia relacyjne, bowiem kiedy dorastali ADHD było rozumiane jako przejaw niewłaściwego wychowania, braku dyscypliny za które byli karani. Takie “niegrzeczne dzieci” często doświadczały przemocy fizycznej i złego traktowania. W związku z powyższym, dorośli z ADHD mogą cierpieć również na cPTSD (złożony zespół stresu pourazowego), traumy relacyjne, stany lękowe, depresyjne itp. Odpowiednio dobrana psychoterapia pomoże nazwać i zrozumieć objawy będące wynikiem traumy relacyjnej lub wewnętrznych mechanizmów obronnych, a także pomoże zrozumieć i pracować z neurologią ADHD.
Nauczyć się odpowiednich strategii, technik i narzędzi,
które pomogą Ci w codziennym funkcjonowaniu (zarządzanie czasem, planowanie itp.).
Skorzystać z leków
leki na ADHD to preparaty wpływające na neuroprzekaźnictwo w mózgu (głównie dopaminę i noradrenalinę) w celu poprawy koncentracji, kontroli impulsów, planowania, organizacji i regulacji emocji. Nie „leczą” ADHD, ale łagodzą objawy i poprawiają codzienne funkcjonowanie. Wybór leku zależy od: wieku, typu ADHD, współistniejących zaburzeń (np. depresji, tików, lęków), historii rodzinnej, ryzyka uzależnień. Leki są najskuteczniejsze w połączeniu z psychoedukacją i psychoterapią. Leczenie powinno być prowadzone przez psychiatrę, z monitorowaniem efektów i ewentualnych działań niepożądanych.
To nie Twoja wina, że masz ADHD – współcześnie wiemy, że ADHD to inna budowa mózgu (neurologia) oraz, że jest dzieczone w genach. Jednocześnie warto pamiętać, że ADHD – czy chcesz tego czy nie – pozostaje Twoją odpowiedzialnością.
To jest kluczowy moment:
czy biorę odpowiedzialność za swój mózg? Co oznacza: poznaję, rozumiem i wkładam wysiłek w zmianę czy…
pomijam swoje ADHD co jest równoznaczne z dalszymi kłopotami, które same nie miną.
Im lepiej poznasz swoje ADHD, tym lepiej będziesz w stanie sobie pomóc.
Pierwszy krok w drodze do lepszej świadomości to rozpoznanie, które obszary w Twoim życiu cierpią przez ADHD.
Russell A. Barkley dowodzi, że ADHD to nie tylko „brak uwagi”. To złożona dezorganizacja samokontroli i funkcji wykonawczych, które wpływają na wiele aspektów codziennego życia: emocje, planowanie, relacje, czas i motywację.
Spróbuj uważnie przeczytać każdy punkt i wypisz na kartce punkty, które Cię opisują, dopisz inne, których tu nie znalazłeś/aś.
ADHD dorosłych dotyka głównie 5 obszarów działania:
1.
Utrudnione zarządzanie czasem, planami i celami każdego dnia:
“nie umiem ocenić ile czasu zajmuje dana czynność, mam kłopoty z poczuciem czasu, spóźniam się”,
“odkładam zrobienie rzeczy na ostatnią chwilę”,
“marnuję swój czas lub nie umiem nim zarządzać”,
“zapominam o spotkaniach czy wydarzeniach lub idę na nie innego dnia”,
“zapominam o tym, co miałam zrobić”,
“nie umiem planować ani przygotowywać się do zadań”,
“zaczynam kilka czynności na raz i nie umiem ich skończyć”,
“nie umiem się zmotywować żeby zacząć pracę, przeciągam ten moment i zajmuję się wtedy wszystkim wokół”,
“nie umiem zrobić rzeczy z wyprzedzeniem chociaż sobie to obiecuję i mam mocne postanowienie”,
“brakuje mi samodyscypliny”,
“obiecuję różne rzeczy ludziom i nie mogę się z nich wywiązać”.
2.
Utrudniona samoorganizacja, kłopoty z rozwiązywaniem problemów i pamięcią roboczą:
“nie umiem skupić się dłużej na wykonywanej czynności, łatwo rozpraszam się dźwiękami, tym co widzę lub własnymi myślami”,
“nieraz nie mogę sobie przypomnieć, o czym była mowa chwilę temu”,
“mam rozbiegane, pourywane myśli i chaos w głowie”,
“wielowątkowość”,
“często fantazjuję i wyobrażam sobie coś zamiast wykonać zaplanowane zadanie”,
“kiedy zaczynam mówić często tracę wątek, urywam zdania, zmieniam temat i nie mogę jasno przekazać swojego punktu widzenia”,
“nie lubię tego, gdy muszę za dużo myśleć i odpowiadać na konkretne pytania”,
“mam trudność z przeczytaniem dłuższego dokumentu w całości i widzieć o czym jest”.
3.
Kłopoty z samokontrolą:
“nie lubię czekać, muszę wtedy coś zrobić żeby czekanie się skończyło”,
“uwielbiam szybko jeździć autem”,
“impulsywnie podejmuję decyzje, nie rozważam różnych scenariuszy przed ich podjęciem, bo przecież wyraźnie czuję czego pragnę i muszę to mieć natychmiast”,
“trudno mi zatrzymać czynność, która sprawia mi przyjemność”,
“nie mogę się powstrzymać od komentarzy na temat innych”,
“mówię bez zastanowienia nad tym co i komu, jaki efekt mogą przynieść moje słowa, mówię dużo i nie mogę się zatrzymać”,
“nie myślę o konsekwencjach, działam”,
“często zmieniam plany w ostatnim momencie”,
“żyję chwilą, nie myślę o przyszłości”,
“nie umiem być obiektywny/a, zapalam się jedną perspektywą i całkowicie ją popieram, mam myślenie 0-1”,
“często się wkurzam, popadam w rozpacz lub “nadprzeżywam” sytuacje”,
“nie interesują mnie instrukcje obsługi – od razu robię”,
“lubię ryzyko i kiedy dużo się dzieje”.
4.
Osłabiona motywacja:
“często robię sobie przerwy w pracy, żeby porobić coś zupełnie nie związanego z pracą – internet, piszę do ludzi, rozmawiam z nimi, o czyms fantazuję, chodzę itp”,
“wyłączam się kiedy zaczyna się robić nudno, nawet jeśli jest to część moich obowiązków”,
“nie przykładam tyle uwagi do szczegółów i tyle czasu do swojej pracy ile powinienem/am”,
“często polegam na innych; liczę, że coś za mnie zrobią”,
“długoterminowe projekty mnie przytłaczają i tracę momentalnie energię”,
“nie mam w sobie dużej dyscypliny i determinacji, odpuszczam to czego nie lubię”,
“lubię szybkie wyniki”.
5.
Kłopoty z kontrolą emocji:
“jestem targany/a stanami emocjonalnymi, nad którymi nie mam kontroli”,
“mam często poczucie “końca świata”, wyolbrzymiam sytuację i przesadnie reaguję”,
“nie mogę utrzymać uczuć w środku, zalewają mnie i wylewają się na zewnątrz”,
“przeżywam dużo stresu i niepokoju, często boli mnie ciało z chronicznego napięcia”,
“mam dużo lękliwych wyobrażeń i czarnowidztwa”,
“nie umiem się uspokoić, długo mielę w sobie trudną sytuację i nie mogę wtedy robić nic innego”,
“rozedrganie emocjonalne jakby samo się nakręcało i nie mogło odejść”.
Jeśli udało Ci się wypisać na kartce swoje objawy z poszczególnych obszarów to świetnie - gratulacje - to początek budowania mapy swojego ADHD. Wiesz już który obszar jest dla Ciebie najtrudniejszy, najwięcej Cię kosztuje i od którego zacząć dalsze zgłębianie tematu i planowanie zmian.
W kolejnych wpisach będziemy analizować szczegółowo konkretne kłopotu żeby poznać je jeszcze lepiej i ustalić konkretną strategię działania.